Zakończyliśmy postępowanie przeprowadzone w trybie zapytania ofertowego. Ogłoszenia o przetargach oraz ewentualnie życzenia czy inne materiały do końca roku 2011 będą ukazywać się w „Expressie Strzelińskim”. Ten tygodnik zaoferował najlepsze ceny: 48 gr za centymetr kwadratowy ogłoszenia czarno-białego oraz 90 gr za kolorowe ‑ średnio 69 gr. Drugi lokalny tytuł, „Słowo Regionu Strzelińskiego”, zaproponował odpowiednio 80 i 87 gr, co oznacza, że wydawcy potrafili obniżyć ceny około dwukrotnie. Dotychczas cena jaką uzyskiwał Urząd Miasta i Gminy Wiązów w „Słowie Regionu Strzelińskiego” wynosiła średnio 1260 zł za kolorową stronę. Nieco tańszy był „Express Strzeliński”.

Warto podkreślić, że bardzo satysfakcjonujący wynik postępowania dobrze koresponduje z rozpoczęciem wydawania przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Wiązowie miesięcznika „w:mig”. Pieniądze, które udało się zaoszczędzić w wyniku postępowania, pokryją koszty wydawania biuletynu. Na zamieszczenie takiej ilości informacji w prasie lokalnej biblioteki nie byłoby stać. GBP nie kryje także, że w piśmie może znaleźć się miejsce dla reklamodawców.

Znaczenie ma też do ilu osób dociera informacja. 2 000 egzemplarzy „w:migu” sprawia, że należne mieszkańcom gminy wiadomości trafiają do niemal każdego gospodarstwa domowego. Z danych, bardzo szacunkowych, uzyskanych podczas dystrybucji pierwszego nru biuletynu wynikało, że np. jedyny powiatowy płatny tygodnik był dostępny na terenie gminy Wiązów w maksymalnie około 400 egzemplarzach.

Wydanie „w:migu” odbiło się szerokim echem nie tylko w gminie Wiązów, lecz także w powiecie strzelińskim. Marcin Kruk, wchodzący w skład redakcji biuletynu, mówi: ‑ „W:mig” pozostanie pismem informującym głównie o działaniach urzędów oraz jednostek gminy. Pomysł na wydawanie biuletynu wziął się z głębokiego zrozumienia sytuacji prasy lokalnej. Na łamach tytułów będących dłużej na rynku nie ma miejsca na rzetelną informację potrzebną mieszkańcom, aby np. zrealizować sprawy urzędowe. Współcześnie w mediach – także lokalnych – ma być pobieżnie i sensacyjnie. Do tego często ambicją niektórych wydawców jest drukowanie dużej ilości stron, żeby zrobić miejsce na reklamy. To jest przyczyną pogoni za wierszówką, przez co teksty niejednokrotnie są przegadane i powtarzają informacje.

Tematyka poruszana na łamach „w:migu” nieco różni się od tego, czym karmią odbiorców media. Wydawca ma jednak nadzieję, że mieszkańcy gminy zechcą poświęcić swój czas, aby zapoznać się z konkretnymi informacjami z pierwszej ręki na temat pracy samorządu.

Wydawanie pisma poświęconego pracy urzędu miasta i/lub gminy i jednostek organizacyjnych jest obecnie powszechną praktyką. Swoje czasopisma wydają np. Kobierzyce, Niemcza, Oława, Przemków, Nowa Sarzyna, Siechnice, Żórawina.